Aktualności

Wieś Bukowo to niewielka miejscowość w gminie Człopa w Zachodniopomorskim, 3 km od trasy 22, a dla myśliwych Kujawskiego Koła Łowieckiego Nr 52 w Inowrocławiu miejscem wielu myśliwskich wrażeń, dla mnie i na pewno dla kilku z pośród moich kolegów myśliwych jest w naszych sercach zawsze miejscem najważniejszym.

Mieszkańcy tej wsi 14 lipca zorganizowali festyn na którym odbyły się imprezy sportowe, zabawy dla dzieci, przygotowano gry nagradzane upominkami a dla wszystkich uczestników loterię z fantami. Pod namiotami poza napojami, daniami z grilla, można było kupić również ciasto przygotowane przez miejscowe gospodynie. Chór Cantores z Człopy swoim występem wzbudził duży aplauz słuchaczy.

Gościem festynu była Burmistrz Miasta i Gminy Człopa Pani Halina Rakowska. Informacja by była nierzetelna gdybym relacje zdał jedynie z tego jak upływała zabawa, a zapominał o szczytnym celu tej imprezy. Cel był jeden – zebrać jak najwięcej pieniążków by wyremontować wiejski kościółek, który co niedziela gromadzi mieszkańców Bukowa i niedalekiego Krąpiela, a do którego zawsze na niedzielne msze udają się myśliwi wraz z rodzinami, kiedy tylko spędzają wolny czas w naszym domku myśliwskim „Osetyniec” w Bukowie. Kościółek ten wzniesiony z cegły i poświęcony w 1891 roku, wówczas jeszcze we wsi Buchholz, przetrwał czas wojny i kiedy zaraz po wyzwoleniu Rosjanie wraz ze zbożem magazynowanym w tym kościółku wyjechali na wschód, osadnicy napływający na ziemie odzyskane zapragnęli przywrócić budynkowi rolę świątyni. Ówczesny

Proboszcz parafii w Człopie, ksiądz Kasprowicz wraz z właścicielem młyna w Bukowie Stanisławem Czyżewskim oraz napływającymi osadnikami przyczynili się do restauracji kościółka gromadząc wyposażenie. Został wykonany ołtarz wraz z kopią obrazu na wzór ołtarza Bazyliki św. Stanisława w Lublinie oraz zakupiono elementy oświetlenia. Niestety ząb czasu naruszył nieco stan budowli. Co prawda kilka lat temu naprawiono dach, ale wnętrze wymaga odnowienia. Jak zwykle troska parafian o stan kościoła obudziła inicjatywę wsparcia finansowego parafii i pomysł organizacji zbiórki środków poprzez organizację festynu wiejskiego.

Oczywiście taka impreza wymaga zaangażowania szerszego grona wspierających bo aktywność samych mieszkańców jest już ogromna. Wśród wspierających znalazło się również Kujawskie Koło Łowieckie z Inowrocławia, które tutaj dzierżawi obwód łowiecki. Jeszcze wcześniej myśliwi pozostawili swój ślad fundując dla kościoła płaskorzeźbę swojego patrona św. Huberta a tym razem postanowili dla podniesienia atrakcyjności festynu zafundować pieczonego dzika, którego porcje za symboliczną cenę organizatorzy sprzedawali wśród gości imprezy. Dnia następnego dało się słyszeć wśród gości wspominających festyn o atrakcyjności myśliwskiego przysmaku.

Udział braci łowieckiej w życiu wsi nie jest incydentem lecz trwa od momentu kiedy tylko Kujawianie się tutaj pojawili od blisko 50-ciu lat prowadząc gospodarkę łowiecką, przyjmując miejscowych członków a poprzez budowę domku myśliwskiego stali się członkami tutejszego społeczeństwa.

Ta więź będzie trwała także poprzez wzajemne wspieranie się w wspólnych celach, gdyż obecność myśliwego i leśnika jest tak naturalna dla tego miejsca.