Aktualności
Lisy dopadła nosówka - warto zaszczepić domowe zwierzęta
2012-01-23
Leśnicy i myśliwi Powiatu Inowrocławskiego zauważyli niedawno, że zdycha coraz więcej lisów. Padłe zwierzęta przebadano. Okazało się, że były chore na nosówkę. Zdaniem leśników lisy coraz częściej podchodzą do zabudowań, żyją nawet w miastach. Przestają bać się ludzi i towarzyszących mu zwierząt. Od kilku lat, m.in. dzięki szczepieniom przeciwko wściekliźnie, populacja lisów wzrasta. Nosówka nie zagraża ludziom. Jest niebezpieczna dla zwierząt. Pierwszymi objawami są zazwyczaj: podwyższona temperatura, wyciek z nosa, łzawienie, ropienie oczu. Leczenie bywa trudne i kosztowne, a na skutek powikłań może dojść do zaburzeń układu pokarmowego lub nerwowego. Jednak niedawno leśników zaniepokoiło coś innego.
Zdaniem lekarzy weterynarii lisy mogły zakazić się nosówką poprzez kontakt ze zwierzętami domowymi. - Wszak wiele osób, szczególnie na wsi, nie szczepi zwierząt domowych przeciwko tej chorobie. Lisy, szukając pożywienia, coraz częściej kontaktują się z psami, więc wirus łatwo się przenosi. W Polsce szczepienie przeciwko tej chorobie nie jest obowiązkowe.
Zdaniem lekarzy weterynarii lisy mogły zakazić się nosówką poprzez kontakt ze zwierzętami domowymi. - Wszak wiele osób, szczególnie na wsi, nie szczepi zwierząt domowych przeciwko tej chorobie. Lisy, szukając pożywienia, coraz częściej kontaktują się z psami, więc wirus łatwo się przenosi. W Polsce szczepienie przeciwko tej chorobie nie jest obowiązkowe.
Komentarze